Autor |
Wiadomość |
tryb |
Wysłany: Śro 10:00, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wszyscy co mają z dr Furtakiem niech sobie kupią koszulki Detroit Pistons powaga. |
|
|
czasowstrzymywacz |
Wysłany: Śro 3:45, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
Kiedyś tak też myślałem....tak ładnie być miało i się zesrało.... |
|
|
krakoz |
Wysłany: Śro 0:40, 20 Lut 2008 Temat postu: nm |
|
.@$%#^$&&$ |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 0:34, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
no my mamy akurat z 2 mlodych doktorkow, calkiem sympatyczni sie wydaja ale raczej nie puszcza jak sie nie umie czego. chodzi mi o furtak i fedorczak jesli sie nie pomylilem w nazwisku. |
|
|
algebroman |
Wysłany: Wto 23:30, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
Inna sprawa to sposób oceniania i ogólne podejście prowadzącego |
|
|
krakoz |
Wysłany: Wto 21:30, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
sndlkaLDKa |
|
|
vh |
Wysłany: Wto 21:24, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
Gość: jedno i drugie |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 21:23, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
a co do budownictwa, to mowili nam dzis na cwiczeniach, ze jak sie zaliczy 2 kolosy na 3,5 to sie jest zwolnionym z testu. niby wszytsko ladnie, pieknie tylko podobno takie zwolnienie mialy 2 osoby na 3 grupy. czemu tak jest??takie trudne czy ludzie tak to pozlewali?? |
|
|
agnik |
Wysłany: Wto 18:01, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
a jak ma sie sprawa z laborkami z mat bud. złaszcza z niejką aneta nowak-michta |
|
|
loco |
Wysłany: Pon 23:49, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | systematyczna praca i malo problemow wtedy jest?? |
o... to jest dobra rada. czego bys sie nie uczyl i kogo bys nie mial za wykladowce. |
|
|
algebroman |
Wysłany: Pon 23:35, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
Może nie bardzo słychac juz od 4. ławki ale gościu jest lajcik, mozna z nim dyskutować na wykładzie, wtrąca czasami przydługawe dygresje przez co niezbyt dużo tego wszystkiego przekazuje, moim zdaniem takie podstawy, ale też mówi o rzeczach praktycznych i nie jest ukierunkowany tylko na politechniczność. Ogólnie fajny chłop |
|
|
krakoz |
Wysłany: Pon 23:21, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
sadlkjqwlekq |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 23:11, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
a jak sprawa ma sie z budownictwem??mowiliscie zeby tez na to uwazac, tak samo jak w wydyma??systematyczna praca i malo problemow wtedy jest??co powiecie o takim prowadzacym, nie wiem jak sie nazywa, stary siwy dziadek, napisal skrypty o dachach i o ociepleniach??mowil strasznie cicho a jak bylo slychac to bylo niewyraznie;] |
|
|
ellsworth |
Wysłany: Pon 21:28, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dycha Wykładów jeszcze nie mieliśmy, więc nei wiem. |
|
|
jonkys |
Wysłany: Pon 21:12, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
ellsworth napisał: |
A co powiecie o niejakiej Janus-Michalskiej od wytrzymałosci? Sprawiała wrażenie spoko osoby, choć pozory mogą mylić. |
lepiej trafic nie mogliscie z wytrzmyki spoko babka choc tez duzo wymaga najlepiej oddawac na czas projekty, dobrze pisac kartkówki i od razu wziac sie do roboty zreszta tak jak u kazdego :] ale ona chyba ma najlepsze podejscie do studenta z tych wszystkich doktorków w instytucie wydymy u mnie w grupie chyba w koncu wszyscy dostali zaliczenie z laborek co bardzo rzadko sie zdarza na tej uczelnii a która jestescie grupa?? no i co wazniejsze z kim macie wyklad z wydymy ?? |
|
|